IDEA I MISJA

IDEA I MISJA

Żyjemy w świecie, w którym wszystko wydaje się być dozwolone.
Przestrzeń wirtualna i manipulacje medialne nabrały szalonego tempa. To one często kierują naszymi wyborami i myślami. Z determinacją próbujemy pozostać niezależni na wielu płaszczyznach życia osobistego, społecznego, politycznego i staramy się nie poddawać żadnym presjom. Nie zawsze to się udaje. Zrozumienie rzeczywistości, odróżnienie prawdy od fałszu staje się coraz trudniejsze, a świat coraz bardziej skomplikowany. Szukamy wzniosłych rzeczy, ale ze względu na otaczające nas zagrożenia i problemy koncentrujemy się częściej tylko i wyłącznie na sobie. Mówimy, że nie mamy wpływu na wiele spraw, a skoro go nie mamy to lepiej je odłożyć na dalszy plan. I tak oto poddajemy się inercji współczesnego świata. Trudno się do tego przyznać, odczuwając wewnętrznie wstyd za swoją bierność.

Żyjemy w świecie, w którym wszystko wydaje się być dozwolone. Przestrzeń wirtualna i manipulacje medialne nabrały szalonego tempa. To one często kierują naszymi wyborami i myślami. Z determinacją próbujemy pozostać niezależni na wielu płaszczyznach życia osobistego, społecznego, politycznego i staramy się nie poddawać żadnym presjom. Nie zawsze to się udaje. Zrozumienie rzeczywistości, odróżnienie prawdy od fałszu staje się coraz trudniejsze, a świat coraz bardziej skomplikowany. Szukamy wzniosłych rzeczy, ale ze względu na otaczające nas zagrożenia i problemy koncentrujemy się częściej tylko i wyłącznie na sobie. Mówimy, że nie mamy wpływu na wiele spraw, a skoro go nie mamy to lepiej je odłożyć na dalszy plan. I tak oto poddajemy się inercji współczesnego świata. Trudno się do tego przyznać, odczuwając wewnętrznie wstyd za swoją bierność.

Żyjemy w świecie, w którym wszystko wydaje się być dozwolone.
Przestrzeń wirtualna i manipulacje medialne nabrały szalonego tempa. To one często kierują naszymi wyborami
i myślami. Z determinacją próbujemy pozostać niezależni na wielu płaszczyznach życia osobistego, społecznego, politycznego i staramy się nie poddawać żadnym presjom. Nie zawsze to się udaje. Zrozumienie rzeczywistości, odróżnienie prawdy od fałszu staje się coraz trudniejsze,
a świat coraz bardziej skomplikowany. Szukamy wzniosłych rzeczy, ale ze względu na otaczające nas zagrożenia i problemy koncentrujemy się częściej tylko i wyłącznie na sobie. Mówimy, że nie mamy wpływu na wiele spraw, a skoro go nie mamy to lepiej je odłożyć na dalszy plan. I tak oto poddajemy się inercji współczesnego świata. Trudno się do tego przyznać, odczuwając wewnętrznie wstyd za swoją bierność.

HASLO2020_TK_Anim_PREW

Czy potrafimy to zmienić?
Czy teatr może jakkolwiek
nam w tym pomóc?

Chcemy, by Teatr Kochanowskiego był miejscem wspólnych poszukiwań, wolnym od doraźnych tendencji politycznych, otwartym na rozwój artystyczny, otwartym na współpracę  z ośrodkami w Polsce i poza jej granicami. Jako zawodowy teatr repertuarowy, poszukujący nowych form przekazu, chcemy z pełną odpowiedzialnością, ale i ryzykiem artystycznym, wspierać młodych artystów i nową dramaturgię. Chcemy rozwijać
i upowszechniać w kraju i na świecie osiągnięcia polskiej kultury teatralnej. Będziemy poruszać nieoczywiste i niewygodne tematy, które dotychczas pozostawały ukryte lub przemilczane. Przede wszystkim jednak dążymy do tego, by nasz Teatr stał się miejscem, które będzie miało wpływ na jakość życia w wymiarze intelektualnym i duchowym. Porzućmy nasze bezpieczne i oswojone strefy komfortu. Poszerzajmy nasze pole widzenia zamiast je zawężać. Doświadczajmy intensywniej  i z większym zrozumieniem. Nie poddawajmy się biernie, lecz reagujmy krytycznie. Spróbujmy spojrzeć na świat z różnych perspektyw, zmienić swój dawno utarty punkt widzenia, by przez chwilę zobaczyć rzeczywistość oczami postaci reprezentujących różne wartości. Postarajmy się dostrzec
w dzisiejszym świecie jego złożoność i najróżniejsze odcienie.                                                                                             

Czy potrafimy to zmienić?
Czy teatr może jakkolwiek
nam w tym pomóc?

Chcemy, by Teatr Kochanowskiego przez najbliższe cztery sezony stał się miejscem wspólnych poszukiwań, wolnym od doraźnych tendencji politycznych, otwartym na rozwój artystyczny, otwartym na współpracę  z ośrodkami w Polsce
i poza jej granicami. Jako zawodowy teatr repertuarowy, poszukujący nowych form przekazu, chcemy z pełną odpowiedzialnością, ale i ryzykiem artystycznym, wspierać młodych artystów i nową dramaturgię. Chcemy rozwijać
i upowszechniać w kraju i na świecie osiągnięcia polskiej kultury teatralnej. Będziemy poruszać nieoczywiste i niewygodne tematy, które dotychczas pozostawały ukryte lub przemilczane. Przede wszystkim jednak dążymy do tego, by nasz Teatr stał się miejscem, które będzie miało wpływ na jakość życia w wymiarze intelektualnym i duchowym. Porzućmy nasze bezpieczne
i oswojone strefy komfortu. Poszerzajmy nasze pole widzenia zamiast je zawężać. Doświadczajmy intensywniej  i z większym zrozumieniem. Nie poddawajmy się biernie, lecz reagujmy krytycznie. Spróbujmy spojrzeć na świat z różnych perspektyw, zmienić swój dawno utarty punkt widzenia, by przez chwilę zobaczyć rzeczywistość oczami postaci reprezentujących różne wartości. Postarajmy się dostrzec w dzisiejszym świecie jego złożoność i najróżniejsze odcienie.                                                                                             

Czy potrafimy to zmienić?
Czy teatr może jakkolwiek
nam w tym pomóc?

Chcemy, by Teatr Kochanowskiego przez najbliższe cztery sezony stał się miejscem wspólnych poszukiwań, wolnym od doraźnych tendencji politycznych, otwartym na rozwój artystyczny, otwartym na współpracę  z ośrodkami w Polsce
i poza jej granicami. Jako zawodowy teatr repertuarowy, poszukujący nowych form przekazu, chcemy z pełną odpowiedzialnością, ale i ryzykiem artystycznym, wspierać młodych artystów i nową dramaturgię. Chcemy rozwijać i upowszechniać
w kraju i na świecie osiągnięcia polskiej kultury teatralnej. Będziemy poruszać nieoczywiste
i niewygodne tematy, które dotychczas pozostawały ukryte lub przemilczane. Przede wszystkim jednak dążymy do tego, by nasz Teatr stał się miejscem, które będzie miało wpływ na jakość życia w wymiarze intelektualnym i duchowym. Porzućmy nasze bezpieczne i oswojone strefy komfortu. Poszerzajmy nasze pole widzenia zamiast je zawężać. Doświadczajmy intensywniej  i z większym zrozumieniem. Nie poddawajmy się biernie, lecz reagujmy krytycznie. Spróbujmy spojrzeć na świat
z różnych perspektyw, zmienić swój dawno utarty punkt widzenia, by przez chwilę zobaczyć rzeczywistość oczami postaci reprezentujących różne wartości. Postarajmy się dostrzec
w dzisiejszym świecie jego złożoność i najróżniejsze odcienie.                                                                                             

Czy potrafimy to zmienić?
Czy teatr może jakkolwiek
nam w tym pomóc?

Chcemy, by Teatr Kochanowskiego przez najbliższe cztery sezony stał się miejscem wspólnych poszukiwań, wolnym od doraźnych tendencji politycznych, otwartym na rozwój artystyczny, otwartym na współpracę  z ośrodkami w Polsce i poza jej granicami. Jako zawodowy teatr repertuarowy, poszukujący nowych form przekazu, chcemy z pełną odpowiedzialnością, ale i ryzykiem artystycznym, wspierać młodych artystów i nową dramaturgię. Chcemy rozwijać
i upowszechniać w kraju i na świecie osiągnięcia polskiej kultury teatralnej. Będziemy poruszać nieoczywiste i niewygodne tematy, które dotychczas pozostawały ukryte lub przemilczane. Przede wszystkim jednak dążymy do tego, by nasz Teatr stał się miejscem, które będzie miało wpływ na jakość życia w wymiarze intelektualnym
i duchowym. Porzućmy nasze bezpieczne i oswojone strefy komfortu. Poszerzajmy nasze pole widzenia zamiast je zawężać. Doświadczajmy intensywniej  i z większym zrozumieniem. Nie poddawajmy się biernie, lecz reagujmy krytycznie. Spróbujmy spojrzeć na świat z różnych perspektyw, zmienić swój dawno utarty punkt widzenia, by przez chwilę zobaczyć rzeczywistość oczami postaci reprezentujących różne wartości. Postarajmy się dostrzec
w dzisiejszym świecie jego złożoność i najróżniejsze odcienie.                                                                                             

Czy potrafimy to zmienić?
Czy teatr może jakkolwiek
nam w tym pomóc?

Chcemy, by Teatr Kochanowskiego przez najbliższe cztery sezony stał się miejscem wspólnych poszukiwań, wolnym od doraźnych tendencji politycznych, otwartym na rozwój artystyczny, otwartym na współpracę  z ośrodkami w Polsce i poza jej granicami. Jako zawodowy teatr repertuarowy, poszukujący nowych form przekazu, chcemy z pełną odpowiedzialnością, ale i ryzykiem artystycznym, wspierać młodych artystów
i nową dramaturgię. Chcemy rozwijać
i upowszechniać w kraju i na świecie osiągnięcia polskiej kultury teatralnej. Będziemy poruszać nieoczywiste
i niewygodne tematy, które dotychczas pozostawały ukryte lub przemilczane. Przede wszystkim jednak dążymy do tego, by nasz Teatr stał się miejscem, które będzie miało wpływ na jakość życia
w wymiarze intelektualnym
i duchowym. Porzućmy nasze bezpieczne
i oswojone strefy komfortu. Poszerzajmy nasze pole widzenia zamiast je zawężać. Doświadczajmy intensywniej  i z większym zrozumieniem. Nie poddawajmy się biernie, lecz reagujmy krytycznie. Spróbujmy spojrzeć na świat z różnych perspektyw, zmienić swój dawno utarty punkt widzenia, by przez chwilę zobaczyć rzeczywistość oczami postaci reprezentujących różne wartości. Postarajmy się dostrzec
w dzisiejszym świecie jego złożoność
i najróżniejsze odcienie.                                                                                             

Zdarza Wam się patrzeć na nieznajomego człowieka z głębokim przekonaniem, że dzieli Was więcej niż łączy? Nie będziemy nikomu udowadniać, że jest wręcz przeciwnie, ale pozwolimy spojrzeć na świat oczyma tej drugiej osoby. Mamy nadzieję, że nasz Teatr stanie się szkłem obiektywu ustawianego w różnych miejscach pod innym kątem, by stworzyć jak najszerszy obraz rzeczywistości.

Program pod hasłem „punkt widzenia – różne perspektywy” stanowi główną oś planowanej działalności i ustala aktualny kierunek programowy Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.

Norbert Rakowski

Podpis