W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi informacjami, jakoby do wypowiedzenia pracownikowi Teatru – Pani Grażynie Misiorowskiej, umowy o pracę doszło w czasie epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego, w sposób stanowczy takim kłamliwym informacjom oraz przekazowi medialnemu zaprzeczam.
W tym zakresie pragnę wyjaśnić, iż do rozwiązania umowy o pracę doszło dokładnie 10 marca 2020 r., w związku z prowadzonymi rozmowami sezonowymi, co jest standardowym sposobem postępowania we wszystkich znanych mi Teatrach w Polsce. Co istotne, w tamtym czasie nikt nie wiedział i nie był w stanie przewidzieć, że sytuacja dotycząca koronawirusa rozwinie się na taką skalę i to w tak dynamiczny sposób.
Niezależenie od powyższego pragnę wskazać, iż ocena pracy i zaangażowania pracownika, bez względu na jego wcześniejsze dokonania oraz staż pracy, należy każdorazowo do pracodawcy. Oczywiście, nie wszystkie decyzje pracodawcy muszą być akceptowane na zewnątrz. Zajmowanie jednak stanowiska w sprawie, bez znajomości oraz w oderwaniu od okoliczności, które towarzyszyły wypowiedzeniu umowy o pracę, jest delikatnie rzecz ujmując niestosowne, gdyż nie opiera się na faktach, a na spekulacjach, które tymi faktami manipulują, wprowadzając opinię publiczną w błąd. W tym zakresie konsekwentnie stoję na stanowisku, iż działania pracodawcy powinny podlegać weryfikacji i ocenie przez uprawnione do tego organy, w tym wypadku Sąd Pracy. Jeżeli doszło w tym zakresie do jakichkolwiek naruszeń, z pewnością właściwy Sąd to stwierdzi. Jeżeli natomiast nie, proszę o uszanowanie autonomicznej decyzji, jaką pracodawca, w majestacie prawa, ma prawo podjąć.
Informuję również, iż wszystkie okoliczności rozwiązania umowy o pracę z Panią Grażyną Misiorowską zostały przeze mnie przedstawione w treści wypowiedzenia, jakie na początku marca wręczyłem pracownikowi. Uważam, że nie tylko moim prawnym, ale również moralnym obowiązkiem jest powstrzymać się z komentarzami, zwłaszcza na forum publicznym, na temat powodów zakończenia współpracy z Panią Grażyną Misiorowską. Te znane są Pani Grażynie. Zapewniam, że przed podjęciem decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę starałem się szukać pola możliwości dalszej współpracy z Panią Grażyną Misiorowską, z korzyścią dla Teatru, który reprezentuję i na czele którego stoję. Niestety, współpraca taka nie udała się.
Powyższe oświadczenie zdecydowałem się wydać jedynie ze względu na nieprawdziwe informacje, jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej, które wymagają z mojej strony stosowanego sprostowania, wyjaśnienia.
Dalsze komentowanie przedmiotowej sprawy, do czasu jej ewentualnego rozstrzygnięcia przez Niezawisłe Sądy, uważam za przedwczesne.
Norbert Rakowski
Dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu